poniedziałek, 15 maja 2017

Ucieczka na wieś


Piękny weekend za nami. Czekałam na takie 20 +kilka stopni z utęsknieniem. Skorzystaliśmy z okazji i wysialiśmy oraz posadziliśmy warzywa (rodzice użyczyli nam kawałek ziemi na małą uprawę). Mamy m.in. pomidory, ogórki, pietruszkę, cebulę, buraki, dynie, rzodkiew, szpinak, koper. Nic nie zastąpi smaku przecieru robionego z własnych, naturalnych, niepryskanych pomidorów czy mizerii ze swoich ogórków. Dlatego między innymi kocham lato - za dobrodziejstwa natury :)






Jeśli już jestem w temacie natury, chciałabym polecić książkę Jagody Miłoszewicz "Chata Magoda", którą pochłonęłam w jeden dzień.
Temat życia na wsi, ucieczki od cywilizacji, życia zgodnie z porami roku jest mi bardzo bliski, ponieważ jest moim wielkim marzeniem. Książka opowiada o ucieczce dwóch osób z miasta w piękne Bieszczady. Produkują oni wiele na własne potrzeby np. ser, uprawiają ziołowo-warzywny ogródek, korzystają z darów jakie zostawia im natura. Starają się żyć ekologicznie, samowystarczalnie i prosto, w zgodzie ze sobą. Dzięki niej dowiedziałam się, że mniszek jest bardzo zdrową rośliną, a przez nas uważaną jedynie za chwast, że ocet jest w stanie zdziałać cuda, a także mogłam popodziwiać piękne górskie widoki.
W tej książce jest wszystko co kocham - góry, przyroda, wieś, zwierzęta, cudowne widoki... Takimi wyobrażeniami, wizualizacjami codziennie żyję i z tego czerpię energię na kolejne dni, tygodnie, miesiące...

Już za 2 miesiące nasz krótki, aczkolwiek cudny wyjazd w Bieszczady. Odliczam dni :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz